poniedziałek, 30 czerwca 2014

004. Plany

 WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM!
_______
    Zauważyłam, że Horan podszedł do szafki, gdzie znajdowały filmy. Tak. Wiem jak każdy z nich ma na imię, na nazwisko itd. Ale oni nie muszą o tym wiedzieć. Prawda?
- Vic telefon Ci dzwoni - tak się zamyśliłam, że nawet tego nie usłyszałam. Wyjęłam go z kieszeni i na widok rozmówcy od razu pojawił mi się uśmiech na twarzy. Wstałam z fotela, a następnie wyszłam na taras. Po sprawdzeniu czy drzwi są dobrze zamknięte, odebrałam.

~ Cześć debilko - usłyszałam w słuchawce głos, Ross'a.
~ Po co dzwonisz?
~ Przyjeżdżam po jutrze. A następnego dnia są wyścigi. Jedziesz?
~ Ja bym nie pojechała. Pff. Chyba cię głowa boli.
~ No tak, głupie pytanie. Ale robimy specjalne wejście czy nie?
~ Hmm. Może uda mi się dowiedzieć czy znajomi Pezz idą. Jak coś powiem, że nigdy nie byłam i chciałabym zobaczyć jak to jest.
~ Nie taki głupi pomysł. A co z ludźmi, którzy cię znają?
~ Powiedz wszystkim, że nie mają się wygadać kim jestem, a jeśli coś o mnie wspomną to zabiję.
~ To tyle?
~ Mam nadzieję, że moje Bugatti gotowe.
~ Tak. To do czwartku.
~ Pa - rozłączyłam się, a telefon schowałam z powrotem do kieszeni. Trzeba się jakoś wkręcić na wyścigi ze znajomymi Pezz, ale co to za problem dla mnie.

    Weszłam do salonu, gdzie usiadłam na wcześniejszym miejscu. Może by ich się tak podpytać co robią w piątek. Ale najpierw musi się skończyć film. Tak w ogóle to co oglądamy? Popatrzyłam na ekran i zobaczyłam, że leci Sierociniec. Dlaczego oni takie nudne filmy włączają? Widziałam go przynajmniej pięć razy. Popatrzyłam na wszystkich i zobaczyłam, że Perrie siedzi wtulona w Zayna i zasłania oczy, a on ma z niej ubaw. W identycznej sytuacji jest Danielle z Liamem, natomiast u Louisa i El jest na odwrót. A Harry i Niall siedzą na podłodze i oglądają, ale widzę, że są tak samo znudzeni jak ja. Czyli siedzę przez półtorej godziny i nic nie robię.

*1,5 h później*

    Nareszcie się skończyło! Ciekawe co będziemy robić teraz. Zjadłabym coś dobrego, ale nie wiem co. Nie ma mnie nawet jeszcze dnia w domu, a już tęsknię za kuchnią mamy. Chyba pójdę zrobić spaghetti, proste, szybkie i smaczne. Wstałam z fotela i udałam się do kuchni.- Gdzie idziesz Vic?
- Do kuchni Pezz. Głodna jestem. Mam ochotę na spaghetti, więc idę ugotować.
- Ale podzielisz się z nami? - wow Liam się odezwał.
- Ewentualnie.
    Weszłam do kuchni i zaczęłam szukać wszystkich potrzebnych składników. Makaron, mięso mielone, sok pomidorowy, cebula, czosnek, olej, ser, sól, pieprz, bazylię i oregano. Wszystko jest. Gdzie jest patelnia i garnek. Znalazłam naczynia w szafce pod oknem. Wyjęłam je i od razu patelnię postawiłam na gazie i nalałam oleju. Do garnka wlałam wodę, którą posoliłam i dodałam łyżkę oleju. Na patelnię wrzuciłam posiekaną w kostkę cebulkę, mięso. Podsmażyłam, dodałam sól, pieprz, oregano i bazylie, wszystko razem wymieszałam. Do gotującej się wody dałam makaron, natomiast do sosu dodałam dwa utarte ząbki czosnku. Ugotowany makaron odcedziłam, a pod patelnią wyłączyłam palnik. Na swój talerz nałożyłam trochę makaronu, polałam sosem i przyozdobiłam bazylią. Zabrałam widelec, a potem z gotowym daniem udałam się do jadalni.
- Perrie! Jeśli jesteście głodni to obiad gotowy!
- Dzięki!
    Usiadłam przy stole i zaczęłam jeść. Chwilę po mnie w pomieszczeniu pojawiła się cała reszta. Powiedziałam im tylko smacznego, a potem wróciłam do jedzenia. Kiedy wszystkie talerzy była już puste postanowiłam zapytać się co robią w piątek. Ciekawe czy powiedzą prawdę, czy nie.
- Em, mam pytanie - popatrzyłam na wszystkich.
- Hmm? - Zayn popatrzył się na mnie, ale chyba już domyślał się o co chodzi. Trudno.
- Co macie zamiar robić w piątek? Słyszałam, że w LA jest wiele klubów, więc może byśmy się wybrali. Oczywiście jeśli chcecie.
- Mamy już niestety inne plany na ten dzień - wow. Horan się do mnie odezwał.
- A jakie jeśli mogę wiedzieć? Wybaczcie, że jestem wścibska, ale po prostu chcę się dowiedzieć jak najwięcej o przyjaciołach mojej kuzynki.
- Wybieramy się w miejsce, gdzie takie cnotki jak ty nigdy nie były - oj Niall, nie rozśmieszaj mnie.
- Skoro nie byłam to chcę iść.
- Nie będziesz się bać pójść na nielegalne wyścigi samochodowe?
- Będę z wami, więc chyba nic mi nie grozi. Prawda? - oby się zgodził.
- Niech Ci będzie - tak! - Perrie Ci pomoże wybrać ciuchy.
- Dobra ja idę do siebie.
    Wstałam od stołu i udałam się do mojego pokoju. Z jednej z szuflad w komodzie wyjęłam moją piżamę, a następnie udałam do łazienki. Zdjęłam z siebie ubrania, wrzuciłam je do kosza na brudy, a sama weszłam pod prysznic. Umyłam włosy moim szamponem o zapachu czekolady, ciało namydliłam, a potem dokładnie się spłukałam. Wyszłam spod natrysku, wytarłam się ręcznikiem. Ubrałam się w moją piżamę, czyli krótkie szare materiałowe spodenki i czarny T-shirt Ross'a, który kiedyś u mnie zostawił. Weszłam do pokoju, a później położyłam się do łóżka. Nie mogę się doczekam już piątku. Porozmyślałam o kilku innych rzeczach i po chwili byłam już w objęciach Morfeusza.
_____________
Nareszcie napisałam! Wiem, że miał być wcześniej, ale wiecie. Tu miałam zakończenie 3 gim, tu byłam na Koncercie Jednego Serca Jednego Ducha w Rzeszowie. Ale nareszcie jest c; Taki trochę nudny, no ale bywa. Kolejny nie mam pojęcia kiedy będzie, ale postaram się jeszcze w tym tygodniu :)
Zmieniłam też nazwę bloga na Fearless - Niall Horan Fanfiction , ale to pewnie sami zauważyliście :) Jak coś to na twitterze możecie tweetować z #FearlessPL Mój twitter: @Frida152152

FEARLESS RÓWNIEŻ NA WATTPAD: http://www.wattpad.com/57066744-fearless-niall-horan-fanfiction-000-prolog

10 komentarzy:

  1. Zaajebisty <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ;) Do następnego :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajerzysty ;*
    Fajnie przedstawiłaś ogólnie cały plan rozmów i wydarzeń. Jestem ciekawa jak to się zakończy i czy długo będę musiała czekać. Osobiście nie piszę bloga o 1D ale coś tam skrobie i czekam na szablon by go opublikować :) Ale ten twój jest zajebisty
    Do następnego posta i info.
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały <3 Mam nadzieje ze niedługo dodasz next <3
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne <3 kd dodasz next ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze sama nie wiem. Może jutro jak zdążę napisać, bo na razie piszę na http://summer-changed-my-life.blogspot.com

      Usuń
  6. Bardzo fajny rozdział <3 Nie mogę się doczekać co będzie w piątek <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Mega ^,^
    Coraz bardziej się w to wciągam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie ta jej tajemnica :)
    http://wait-for-you-1dff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń